Saturday, February 8, 2014

dzielnica obcokrajowców / foreigners disctrict

W poszukiwaniu ciecierzycy wylądowaliśmy w Itaewon, dzielnicy zamieszkałej głównie przez obcokrajowców. Spotkaliśmy głównie muzułmanów. Boczne ulice pachniały głównie arabskimi przyprawami, Turcy sprzedawali swoje lody; najwyraźniej byli też Rosjanie, bo widzieliśmy russkij klub o sugestywnej nazwie White Club. 
Cieciorki nie kupiliśmy, ale w miksie amerykańskiego comfort-foodu z arabskimi specjałami, pojawił się polski akcent:
====
Looking for a chickpeas we ended up in Itaewon, district inhabited by foreigners. We met muslims mostly. Backstreets smelled like Arab spices, Turkish people sold their ice-creams; most probably there were some Russians as well, cause we saw a club on which was written 'White Club' and something in Cyrillic.
We didn't buy any chickpeas, however in the mix of American comfort-food with arab specialities we saw polish accent:





Ponieważ wrażliwość na zimno i jetlag są nadal obecne w naszym życiu wypad nie był długi.
Póki co nasze obserwacje zapewne są mocno zakorzenione w stereotypach, które gdzieś usłyszeliśmy (zobaczyliśmy) ale mieszkając w koreańskim domu mamy nadzieję to szybko zmienić. 

====
Because we're still jet-lagged and not fans of subzero temperatures it was not a long trip.
So far our observations are probably full of stereotypes that we've heard, but hopefully, thanks to living in Korean household, we'll get rid of them soon.  





Jak widać nikt tu nie przejmuje się zbytnio niską temperaturą. Dziewczyny często ubierają baleriny i cienkie płaszczyki, a panowie jesienne garnitury. 
Dziś zaczął padać śnieg.
====
As shown on the pictures above most of Koreans don't care about temperature. Girls are wearing light jackets and ballerina shoes, and guys - autumn suits. 
It has started to snow. 


No comments:

Post a Comment